Dorszka pisze: 26 kwie 2022, 19:38
Wypróbuję go i porównam do Extreme. To jak dotąd jedyny niepylący bentonit, jaki znalazłam, mówię oczywiście o wersji bez pudru.
Niestety, lubimy żwirki zapachowe, a zapach nie bierze się z niczego, to po prostu dodany puder, a to z kolei wzmaga pylenie. Ja z kolei znam przypadek uczulenia na żwirek drewniany, ale tak naprawdę być może znów chodziło o dodatek
Od 4 tyg. jesteśmy całkowicie na Extreme Classic. Faktycznie prawie nie pyli (prawie). Jednak najważniejsze jest, że przestały psikać, a Salkowi prawie zniknął łupież.
Tudor ok. 17.06.2017 Saladyn 07.07.2018 Mieszko I ok. 10.05.2019 Leszko Biały ok.10.05.2019
Czy ktoś z Was używa żwirku Benek Canada? Po początkowym zachwycie ostatnie dwa worki mnie bardzo rozczarowały, żwirek mega szybko "znika" z kuwety, po 3 dniach mam wrażenie że połowy już nie ma.... I nie wiem czy to tylko u mnie tak, czy coś się zmieniło w nim na gorsze....
Wraz ze zmianą „szaty graficznej” żwirków TIGERINO również uległy zmianie ich ceny. Ja zamawiałam jeszcze w starej cenie dwa dni temu- teraz cena za opakowanie to 5 złotych w górę.
Extreme i Benka wrzuciłem prawie równolegle - Benek dużo szybciej wyszedł i się niestety błotko robi. Teraz kupiłem na próbę niebieskiego Premiere w MZ - jest zresztą teraz w promocji.
Tudor ok. 17.06.2017 Saladyn 07.07.2018 Mieszko I ok. 10.05.2019 Leszko Biały ok.10.05.2019
Tak, żwirki poszły masakrycznie ja kupuję Extreme, na razie wybieram resztki o zapachu lasu sosnowego w starej cenie, na szczęście nikt nie ma żadnych alergii, ale jak się skończy i zostanie mi tylko ta nowa cena...