Na pierwszym zdjęciu Karmelek jest napięty, jakby coś go niepokoiło, jakby coś kontrolował, jest spięty (w pozycji bólowej głowa jest opuszczona, oczy przymknięte). Chlebek jest często sposobem na ogrzanie łapek

Jeśli przez 3-4 dni przyjmowania loxicomu zauważysz zmianę w zachowaniu, to faktycznie coś go boli, ale wtedy trzeba przyjąć ścieżkę do ustalenia, co. Zacząć trzeba od zębów (nie u weterynarza rodzinnego, choćby nie wiem jak był cudowny, a jedynie u stomatologa z RTG), przy okazji robienia porządku z jamą ustną trzeba wykorzystać fakt znieczulenia i zrobić RTG stawów biodrowych i dokładne USG jamy brzusznej (do tego drugiego oczywiście nie potrzeba znieczulenia, ale jak kot jest "zluzowany" to lekarzowi wszystko łatwiej obejrzeć. Do RTG stawów biodrowych kot musi spać, nie da się go inaczej odpowiednio rozłożyć). Jeśli na zdjęciu wyjdzie faktycznie jakiś problem ze stawami (w wieku Karrmelka jest bardzo prawdopodobny), to najlepiej będzie przejść na Solensię.