
Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodziki

Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nuda

Dorotko, dziękuję, będę to miała na uwadzeDorszka pisze: 06 sie 2022, 18:39 MoniQ, przepraszam, że dopiero dziś, urlopowałam się![]()
Sprawdziłabym Mordimusia jednak od strony bólu, nocne zawodzenia to często objaw dyskomfortu, a nasze koty już nie młodzikiSzukałabym w obrębie układu ruchu, czyli przy najbliższej okazji prześwietliłabym mu stawy biodrowe, wtedy złapane są też kolana i lędźwiowy odcinek kręgosłupa, to już sporo danych. W wieku dojrzałym mogą być zmiany zwyrodnieniowe w kolanach, jakieś dysplazje, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie samego kręgosłupa. Trzeba to "spiąć" na przykład z zębami, z jakimś zabiegiem, który wymaga sedacji, bo dobre zdjęcie to tylko takie "na żabkę", czyli kot musi być uśpiony.
Może tez być przyczyna znacznie bardziej banalna, czyli nudaW wieku Mordimusia zrobiłabym jednak przegląd stawów. Pamiętaj tylko, że nie masz co polegać na standardowym wyginaniu łapek przez weterynarza w celu wywołania reakcji bólowej; koty to "fighterzy", i potrafią dużo znieść na stoliku u weterynarza bez okazywania czegokolwiek, żeby tylko przeytrwac i jak najszybciej wrócić do transportera.